Do wakacji zostało niewiele czasu. Na blogach pojawiają się pomocne sposoby na zrzucenie zbędnych kilogramów, pielęgnację cery i ciała.
Postanowiłam również zatroszczyć się o swoją skórę. Ostatnio mogłyście zobaczyć u mnie kilka postów o produktach złuszczających. Dzisiejszym bohaterem będzie cukrowy peeling od Farmony.
Opis na opakowaniu:
Skład:
Plastikowy słoik o pojemności 300g, zamknięty masywnym wieczkiem i zabezpieczonym foliowym denkiem. Po otwarciu ulatnia się słodkawy zapach, w którym przeważają dojrzałe owoce wiśni.
Konsystencja produktu kojarzy mi się z grubymi drobinami cukru polanymi syropem wiśniowym. Kąpiel dzięki temu produktowi staje się zmysłowa, bardzo przyjemna. Zapach cudownie działa na nasze kubki smakowe :) Aż człowiek robi się głodny. Gruboziarnistość produktu nie tylko dobrze działa na złuszczanie skóry, ale również pomaga w jej ukrwieniu.
Peeling jest bardzo wydajny. Nie zostawia na skórze zabarwień. Mojej w żaden sposób nie przesuszył i nie podrażnił. Zapach utrzymywał się po kąpieli.
Ciało po zabiegu jest wygładzone, miękkie i ujędrnione.
Ten produkt stał się ostatnio moim ulubieńcem :)
Koszt: 15-20 zł.
Znacie ten produkt? Jakie peelingi polecacie?
Dziękuję za każdy komentarz i za odwiedzanie mojego bloga :)
Dziękuję ;-) Zdecydowanie pod hybryda wygląda lepiej niż pod zwykłym topem ;-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapachy ich kosmetyków, sama mam jeden z tych peelingów ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
A o jakim zapachu używasz? :)
UsuńPeelingów nie miałam jednak gościł u mnie olejek wiśnia i porzeczka oraz mus melon i arbuz. Byłam zachwycona zapachami. Pod tym względem Farmona wymiata!:)
OdpowiedzUsuńNastępnym razem muszę sprawdzić też inne zapachy :)
UsuńObecnie gości on u mnie w łazience, moim zdaniem zapach jest troszkę przesłodzony.
OdpowiedzUsuńgdyby nie ta parafina to bym go chciała:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się u mnie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńwisnie i porzeczki coz za smakowite polaczenie :)
OdpowiedzUsuń