piątek, 13 marca 2015

Nivea - łagodząca pianka oczyszczająca, cera sucha i wrażliwa

Hej :)
Na początku stycznia kupiłam zestaw kosmetyków do cery suchej i wrażliwej. W skład wchodziła pianka łagodząco oczyszczająca, o której dzisiaj będzie mowa.


Opis producenta:

NIVEA® aqua effect łagodząca pianka oczyszczająca wzbogacona olejkiem migdałowym i Hydra IQ:
- głęboko i jednocześnie delikatnie oczyszcza
- pomaga utrzymać naturalny poziom nawilżenia skóry
- mycie twarzy staje się przyjemnością dzięki delikatnej piance i przyjemnemu zapachowi
- formuła z olejkiem migdałowym delikatnie pielęgnuje
- skóra jest głęboko, ale delikatnie oczyszczona, miękka i gładka
- wygląda zdrowo i pięknie



Skład produktu:

Pianka zamknięta jest w przezroczystej, różowej i plastikowej butelce. Produkt w formie płynu, po naciśnięciu pompki zmienia się w bardzo gęstą piankę.

Zdjęcie przedstawia jedną wyciśniętą pompkę. Zapach jest przyjemny, kwiatowy.

Produkt jest bardzo wydajny. Starczył na około 3 miesiące przy codziennym stosowaniu.


Pod koniec roku miałam duży problem z cerą. Na czole pojawił się bardzo bolący, ropny trądzik.
Nie mam pojęcia z czego to wynikało, ponieważ nie zmieniałam niczego w codziennej pielęgnacji i diecie. Borykałam się również z przesuszoną skórą na policzkach. Po zakupie tej serii moja skóra się wyciszyła i odzyskała nawilżenie.

Moja opinia:
W lutym zabrałam ją ze sobą na wyjazd do Anglii. Sądzę, że dzięki wilgotnemu klimatowi i używania tej pianki zawdzięczam dużą poprawę mojej skóry. Ropne wypryski są zniwelowane, skóra jest nawilżona i poprawił się koloryt.
Zaobserwowałam też minus. Produkt nie oczyszcza skóry idealnie. Po umyciu nim twarzy a następnie po przetarciu skóry tonikiem, na waciku zostają resztki makijażu.


Podsumowując:
Produkt średni, ze względu na oczyszczanie skóry. Pianka mi nie zaszkodziła i w pewien sposób pomogła w walce z problemami skórnymi.


A Wy czym oczyszczacie skórę? Może macie jakieś wypróbowane produkty 
do cery suchej i wrażliwej?





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Projekt denko - luty 2018

Hej :) O dziwo w lutym udało mi się zużyć sporo kosmetyków. Jeśli jesteście ciekawi, zapraszam do dalszej części.