Dzisiaj zapraszam Was na post o trzech produktach, które sprawdziły się u mnie w lipcu.
Z początkiem lipca polecieliśmy z mężem na urlop do Bułgarii. Codziennie, przez 7 dni mieliśmy cudowną pogodę, więc jak najwięcej korzystaliśmy z kąpieli w morzu. W ciągu dnia, jak i wieczór prawie zrezygnowałam z makijażu. Moja skóra twarzy lekko muśnięta słońcem nie potrzebuje żadnych podkładów, pudrów. Jedynie sięgałam po tusz i kredkę, aby lekko podkreślić górną powiekę i powiększyć oko.
Od kilku lat wybieram kredki w kolorze brązowym. W tym przypadku jest to produkt firmy Avon w kolorze Moonlit Brown. Piękny głęboki odcień brązu z mikroskopijnymi drobinkami brokatu. Rysowałam nią kreskę i delikatnie rozcierałam pędzelkiem. Do tego tusz, błyszczyk na usta i byłam gotowa na kolację czy wyjście na miasto.
Następnym kosmetykiem, który się u mnie sprawdził na urlopie to żel do twarzy z Avonu o właściwościach rewitalizujących i nawilżających.
Za dnia używałam kremów z filtrem, a wieczorem nakładałam ten żel grubszą warstwą. Po całym dniu na świeżym powietrzu, krem dawał niesamowitą ulgę i orzeźwienie. Szybko się wchłaniał a do tego cudownie pachnie. Rano skóra była wygładzona i miękka w dotyku.
Trzeci i zarazem ostatni produkt to antyperspirant w sztyfcie z Dove.
Uwiódł mnie swoim kremowym zapachem, który utrzymuje się cały dzień nawet w ekstremalnie upalnych dniach. Na pewno sięgnę po niego nie raz.
Znacie te produkty?
Widzę, że Avon króluje :) Z serii planet spa miałam piankę - cudo!
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam nic od Dove.
OdpowiedzUsuńLubię tę markę.
Fajni ulubieńcy.
Pozdrawiam :)
Z Dove już niebawem poznam ten antyperspirant.
OdpowiedzUsuńniestety nic nie znam :)
OdpowiedzUsuńZnam tylko Dove :)
OdpowiedzUsuńmiałam ten produkt z dove i lubie ten zapach :)
OdpowiedzUsuńZnam tylko dove i bardzo lubię :) Ale najlepsze dla mnie są spreje, po inne sięgam niechętnie :D
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam nic z Avon :)
OdpowiedzUsuńKocham Dove własnie wersję zapachową Original najbardziej :) Latem wybieram wersję w sprayu,też polecam :) ale sztyft i kulkę też miałam i świetnie się sprawdziły :)
OdpowiedzUsuńKredki z Avonu lubię,mam chyba z 10 :D ale akurat tego odcienia nie,i go nie kojarzę! czy to z tych wykręcanych czy do temperowania?
moim wakacyjnym ulubieńcem jest oliwka semilaca, wszędzie ją zabierałam i moje skórki są w o wiele lepszej kondycji :P
OdpowiedzUsuń