czwartek, 10 sierpnia 2017

Anida - naturalny peeling cukrowy

Hej :)

Dzisiaj zapraszam na recenzję produktu do pielęgnacji suchej i szorstkiej skóry.






Opis na opakowaniu:

Naturalne kryształki cukru usuwają martwy naskórek, głęboko oczyszczają skórę i ułatwiają wchłanianie się substancji odżywczych zawartych w olejach. Masło Shea, olejki migdałowy, makadamia i arganowy, przyspieszają proces odbudowy naskórka, znakomicie regenerują, nawilżają i zapobiegają wysuszeniu skóry. Masaż peelingiem doskonale wygładza, skutecznie oczyszcza i rozjaśnia skórę. Zapach magnolii i orchidei działa relaksująco.

Przebadany dermatologicznie. 

Bez parabenów.


Moja opinia:

Produkt o pojemności 300 ml. Konsystencja peelingu jest dość gęsta, w kolorze pomarańczowym. Zapach kwiatowy, ale nie duszący. Kryształki zatopione w produkcie bardzo dobrze ścierają martwy naskórek, a olejki natłuszczają skórę i zapobiegają wysuszeniu bądź podrażnieniu naskórka. Nie tylko ja przetestowałam ten produkt. Mój mąż raz wypróbował go pod prysznicem, definitywnie stwierdził, że ten produkt jest dla niego za tłusty. Pomimo, że po aplikacji peelingu umył ciało żelem pod prysznic, jego ciało w dalszym ciągu było śliskie i obciążone. Mi osobiście w żaden sposób to nie przeszkadza, ponieważ nie muszę smarować się po wyjściu z wanny balsamem do ciała. 



Wolicie delikatne czy gruboziarniste peelingi?  


3 komentarze:

  1. W zależności od stanu skóry dobieram sobie móc peelingu. Np. Teraz gdy skóra jest podrazniona od słońca, niewyobrazam sobie zrobić mocnego peelingu, chyba już całkiem zeszlaby mi skóra :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim zdaniem tak właśnie ma wyglądać dobry peeling! :)
    Od razu bym się skusiła. Wcale by mnie nie trzeba było namawiać.
    Super!
    Pozdrowionka piątkowe :) Miłego popołudnia :)

    OdpowiedzUsuń

Projekt denko - luty 2018

Hej :) O dziwo w lutym udało mi się zużyć sporo kosmetyków. Jeśli jesteście ciekawi, zapraszam do dalszej części.