sobota, 16 maja 2015

Płyny do kąpieli Avon

Hej :)

W ostatnim czasie nabyłam trochę płynów do kąpieli z firmy Avon. Po pierwszych testach, postanowiłam podzielić się z Wami moją opinią na ich temat. Zdaję sobie sprawę, że większość z Was nie darzy sympatią tej marki. Ja znalazłam w niej parę kosmetyków, które bardzo polubiłam.
Jeśli jesteście ciekawe co sądzę o płynach do kąpieli, zapraszam na dalszą część. 


1. Płyn do kąpieli Orchidea i Malina.

Relaksujący płyn do kąpieli pełnej słodkich nut ciemnej, zmysłowej orchidei i malin

Zapach bardzo przypadł mi do gustu. Wyczuwalne są maliny, ale ich aromat jest leciutko przygaszony orchideą. Zapach utrzymuję się w łazience jak i na ciele, jeśli nie przytłumimy innym produktem kąpielowym. Płyn świetnie się pieni i zmienia kolor wody na czerwono-fioletowy. Nie przesusza skóry. Kupię ponownie.


2. Luksusowe mleczko do kąpieli o aromacie dzikiej róży i masła shea, wzbogacone witaminą E.

Kremowa, pachnąca formuła z masłem shea i dziką róża, wzbogacona witaminą E. Witamina E to znany antyoksydant, zapewnia zdrowy wygląd skóry. Formuła jest łagodna dla skóry.

Podczas pierwszej kąpieli mleczko bardzo mnie rozczarowało. Zapach był niewyczuwalny. Przy drugim podejściu wlałam dużo więcej płynu. Zapach mnie nie urzekł. Coś mi przypomina, ale nie potrafię go opisać. Tak jak wcześniejszy, ten również nie przesuszył. 
Nie kupię ponownie.


3. Mleczko do kąpieli Miód i Mleko


Kremowa,formuła pachnąca słodyczą mleka i złocistego miodu z witaminą E. Witamina E znana jest ze swoich właściwości antyoksydacyjnych, zapewniając zdrowy wygląd skóry. Formuła delikatna dla skóry.

Rewelacyjny zapach. Przypomina mi zapach żelu pod prysznic z Palmolive, który kiedyś bardzo namiętnie używałam. Fajnie się pieni, nie przesusza. Jest ok.
Kupię ponownie.


4. Płyn do kąpieli Biała herbata i Jaśmin


Zapach bardzo orzeźwiający. W jakimś stopniu przypomina mi chwile dzieciństwa, więc jak najbardziej ten płyn wpisał się w moich ulubieńców.
Kupię ponownie.


5. Płyn do kąpieli Mandarynka i Jaśmin

Połączenie świeżości mandarynki i woni jaśminu z dużą ilością aksamitnej piany ukoi zmysły i zapewni relaks, niezbędny, aby zregenerować siły.

Orzeźwiający płyn, w którym na pierwszym miejscu wyczuwam mandarynkę. Owocowy, lekko kwaśny zapach. Przyjemny, lecz nie urzekł mnie dostatecznie, aby jeszcze kiedyś go kupić.
Nie kupię ponownie.



Podsumowanie

Największym dla mnie walorem płynów do kąpieli musi być zapach. W tym przypadku idealnie trafiły trzy produkty. Na drugim miejscu postawiłam czynniki pielęgnujące. Wszystkie płyny dobrze działają na skórę. Nie przesuszają jej, nie ściągają, może nawet lekko nawilżają. Produkty świetnie się pienią, gdzie piana jest sztywna i długo utrzymuje się podczas kąpieli.






9 komentarzy:

  1. lubie je :) lubie tez zele senses uzywac do wanny:)

    OdpowiedzUsuń
  2. mam ten o zapachu orchidei i maliny ♥ na co dzień wybieram jednak żele, nawet do kąpieli :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam płyn o zapachu miód i mleko i jest super, była nawet taka seria Naturals z Avonu o tym samym zapachu do ciała i twarzy, szkoda, że już jej nie ma. Jednak czasem zapachy płynów z Avonu są dla mnie zbyt przytłaczające, zwłaszcza wieczorem. Miałam wcześniej Spring Flowers i to była masakra :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Sądząc po zapachach, chyba orchidea i malina by mnie najbardziej urzekły. Od zawsze miałam ochotę na te płyny przeglądając avonowe katalogi, ale tak jakoś nigdy go nie zamówiłam koniec końców ;) Sądziłabym też, że mandarynka może mieć ciekawe nuty zapachowe. Ciekawe czy mi by się spodobała :) Pozdrowionka cieplutkie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. z avonu jestem jedynie fanką perfum.. właściwie tylko tam je kupuje :) żele czy płyny do kąpieli wolę kupować w zwykłych sklepach czy drogeriach :) +zapraszam na szybki konkurs do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Biała herbata i jaśmin mój ulubieniec. W kolejce czekają mleczne płyny.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak wiesz, ja uważam, że w Avonie są kosmetyki słabe i genialne:). Tych płynów chyba nigdy nie używałam, ale znam zapachy niektórych z nich.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię te płyny,wersja arbuzowa szczególnie mnie oczarowała. Tych wersji zapachowych nie miałam, chętnie sięgnęłabym po Orchidee i malinę :)

    OdpowiedzUsuń

Projekt denko - luty 2018

Hej :) O dziwo w lutym udało mi się zużyć sporo kosmetyków. Jeśli jesteście ciekawi, zapraszam do dalszej części.