Od dłuższego czasu stosuję podkład rozświetlająco-antystresowy z Avonu.
Zapraszam Was na recenzję :)
Opis producenta:
Płynny podkład rozświetlająco-antystresowy z kojącymi ekstraktami rumianku, lawendy i aloesu. Odpowiedni do każdego rodzaju skóry, również do suchej i wrażliwej.
- nawilża i rozświetla skórę
- koi objawy stresu i zmęczenia
- zapewnia promienność przez cały dzień
- pokrycie: od lekkiego do średniego
Jak działa:
- nawilża i rozświetla skórę
- koi objawy stresu i zmęczenia
- zapewnia promienność przez cały dzień
- pokrycie: od lekkiego do średniego
Jak działa:
Rozświetlająca formuła z ekstraktami rumianku, lawendy i aloesu koi i niweluje objawy zmęczenia. Bogata w witaminy A i E, odżywia skórę i wyrównuje jej koloryt. Odpowiedni do każdego rodzaju skóry, również suchej i wrażliwej. Nie podrażnia skóry. Nie zatyka porów. Testowany dermatologicznie. Hipoalergiczny.
Moja opinia:
Podkład zamknięty w szklanej buteleczce z plastikową pompką, która jest przydatna w aplikacji produktu. Do wyboru mamy 5 kolorów - mój to cream.
Konsystencja lejąca, dobrze rozprowadzająca się po skórze. Zapach przyjemny, nawet w ciągu dnia nie zmienia się w nieprzyjemną woń, jak to ma miejsce z innymi podkładami z Avonu, które używałam wcześniej.
Wydajność jest bardzo dobra, pewnie jest to zasługa precyzyjnej pompki. Do pokrycia twarzy i szyi wyciskam ją dwa lub trzy razy.
Podkład rozświetla delikatnie skórę. Po nałożeniu cera wygląda na nawilżoną i wypoczętą. Nie zauważyłam, żeby zapychał, podrażniał czy ważył się na skórze.
Niestety podkład podkreśla suche skórki, słabo kryje i po kilku godzinach zmywa się.
Ciężko jest zużyć produkt do końca, ponieważ podkład osadza się na ściankach.
Po kilku użyciach opis koloru na buteleczce się zmywa.
Pojemność 30 ml.
Cena standardowa 38,00 zł
Cena w promocji: 19,99 zł
Podsumowując:
- przyjemna aplikacja
- delikatne rozświetlenie i nawilżenie
- podkład nie sprawdzi się u osób z tłustą cerą
- podkreśla suche skórki
- słabo kryje
Znacie ten podkład?
Dajcie znać co o nim sądzicie.
Dziękuję za każdy komentarz :)
Akurat tego podkładu nie znam:)
OdpowiedzUsuńmam w odcieniu light nude i jest całkiem ok, ale rzadko go używam :) ostatnio skusiłam się na ten nowy, matujący i chyba ma lepsze krycie
OdpowiedzUsuńMuszę w takim razie zamówić sobie próbkę :)
UsuńNie miałam żadnego podkładu z Avonu :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak słabo z kryciem. Ma fajną konsystencję :-)
OdpowiedzUsuńsuche skórki to moja zmora, więc na pewno odpada, ja jestem raczej wierna minerałom :)
OdpowiedzUsuńRównież posiadam. Za jakiś czas chcę również zrobić m.in. o nim post.
OdpowiedzUsuńFaktycznie ma tendencję do podkreślania suchych skórek:(
Miałam go i u mnie totalnie sie nie sprawdził ;)
OdpowiedzUsuńavon jest do kitu, jesli chodzi o kolorowke to juz w ogole. Mialam kiedys korektor ktory usuwa cienie i robil jeden wielki zaciek ;/
OdpowiedzUsuńPewnie na mojej suchej skórze wyglądałby tragicznie
OdpowiedzUsuńKiedyś go miałam ale mi nie pasował :-)
OdpowiedzUsuń