W tym miesiącu udało mi się zużyć aż 10 produktów. Od momentu założenia bloga mam więcej samozaparcia do zużywania kosmetyków :) Zapraszam do czytania :)
1. Płyn do kąpieli Avon o zapachu arbuza.
Duży plus za świetny orzeźwiający zapach. Płyn fajnie się pieni i nie wysusza skóry.
2. Oeparol Balance Pomadka ochronna do ust, kupiona w Biedronce.
Zapach ok, dobrze nawilżała usta.
3. Próbka kremu Nivea.
4. Rewitalizująca kremowa emulsja do oczyszczania twarzy z chińskim żeń-szeniem Avon.
Bardzo specyficzny, jak dla mnie ciężki zapach. Według producenta miał dogłębnie i skutecznie oczyszczać skórę, usuwać zanieczyszczenia, nadmiar sebum i makijaż, oraz pomagać utrzymać odpowiedni poziom nawilżenia. Z oczyszczaniem radził sobie średnio. Po umyciu i przemywaniu skóry tonikiem, na waciku zostawały pozostałości po makijażu. Sprawdziło się natomiast z poziomem nawilżenia. Opakowanie z pompką ułatwia stosowanie.
5. Dezodorant w kulce Avon Care Smooth&Gentle.
Przyjemny zapach i działanie całkiem w porządku.
6. Tonik Avon Solutions Oczyszczający tonik do cery tłustej i mieszanej.
O tym toniku już pisałam w poprzednich projektach denko.
7. Batiste suchy szampon o zapachu wiśni.
Ulubieniec. Pisałam o nim TU.
8. Żel pod prysznic Avon Lagoon.
Zapach orzeźwiający, tropikalny. Świetna butla z pompką, idealna pod prysznic. Nie ma obawy, że opakowanie wyślizgnie nam się z rąk.
9. Krem do rąk Avon Care z masłem kakaowym.
Cudowny zapach i lekka szybko wchłaniająca się formuła. Dobrze nawilża skórę dłoni.
10. Odżywka Gliss Kur Ultimate Oil Elixir do włosów zniszczonych i przesuszonych.
Odżywkę nakładałam na końce włosów i spłukiwałam po kilku minutach. Włosy były odżywione, miękkie i błyszczące. Nie zauważyłam problemów z przetłuszczaniem.
Ufff... i to byłoby na tyle ;)
niedziela, 4 stycznia 2015
Projekt denko - grudzień 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Projekt denko - luty 2018
Hej :) O dziwo w lutym udało mi się zużyć sporo kosmetyków. Jeśli jesteście ciekawi, zapraszam do dalszej części.
-
Hej Kochani :) 14 września obchodziłam pierwsze urodziny bloga. Sam pomysł na jego prowadzenie zrodził się kilka lat temu. Dzisiaj zaprasz...
-
Hej :) W ostatnim czasie nabyłam trochę płynów do kąpieli z firmy Avon. Po pierwszych testach, postanowiłam podzielić się z Wami moją opin...
-
Hej! Tonik jest niezbędnym kosmetykiem w mojej pielęgnacji. Przez większość życia przetestowałam już ich wiele. Ostatnio będąc w Rossmann...
Ja ogólnie mam mało kosmetyków a i tak czasami coś stoi i nie mogę tego wykończyć... Ehh ;)
OdpowiedzUsuńPs. bardzo tu miło u Ciebie ;)
UsuńBardzo dziękuję :) miło mi to "słyszeć" :D
Usuńja odkąd mam bloga raczej zwracam uwagę na jakość a nie na ilość i nie kupuję już tony niepotrzebnych kosmetyków :) chyba powinno być odwrotnie :D
OdpowiedzUsuńZgadam się z Tobą :) Często staram się ograniczać swoje wybory kosmetyczne :)
Usuńładne denko.
OdpowiedzUsuńLubię te płyny z Avonu, ale arbuzowego nie miałam. Z dziecinstwa pamietam, że mam zawsze mi jakiś morelowy lub brzoskwiniowy kupowała:)
Dziękuję :) Ja z dzieciństwa pamiętam płyny jabłkowe i leśne :D
UsuńBatiste Cherry to mój ulubieniec pod względem zapachów z całej serii! Reszty z twoich zdenkowanych chyba nie mialam. Miałam w sumie płyn do kąpieli z Avonu ale o zapachu Białej czekolady ale straaaaasznie śmierdział nikt się w nim nie chciał kąpać, nawet czyszczenie pędzi do makijażu było nieprzyjemne więc po prostu wylałam.
OdpowiedzUsuńŁadne denko :-). Lubię kremy do rąk z avon :-). Zawsze dobrze się u mnie sprawdzały :-)
OdpowiedzUsuńLubię szampony Batiste.
OdpowiedzUsuń