Przeglądając szafę Wibo w Rossmannie, natrafiłam na rozświetlający korektor w pędzelku. Kiedyś miałam podobny z Avonu, ale tamten totalnie się nie sprawdził. Podeszłam, więc do tego bardzo sceptycznie. Na promocji kosztował niewiele, dlatego też znalazł się w moim koszyku.
Zapraszam Was na krótką recenzję.
Opis na opakowaniu
Ekskluzywny korektor rozświetlający do stosowania na wrażliwą skórę okolic oka. Wzbogacony w składnik aktywny tzw. botoks like. Wygładza istniejące zmarszczki oraz zapobiega powstaniu nowych. Korektor zawiera składniki optycznie rozpraszające światło, dające efekt soft-focus.
Opakowanie stworzone z metalicznego tworzywa przyciąga uwagę. Niestety napisy na nim, dość szybko mogą się zmyć. Korektor wydobywa się po przekręceniu dolnej części opakowania. Mechanizm działa bardzo sprawnie i dozuje wystarczającą ilość produktu. Konsystencja korektora kremowa,
zapach delikatny - przyjemny. Kolor dość jasny - wpadający w róż, brak jakichkolwiek święcących drobinek.
Nakładanie na skórę jest szybkie i wygodne. Korektor nie zastyga, więc można dokładnie go rozprowadzić a następnie wklepać. Produkt daje efekt naturalnego rozświetlenia, bardzo lekko kryje cienie i przebarwienia. U osób, które mają większy problem z cieniami, produkt się nie sprawdzi. Nie gromadzi się w zmarszczkach, nie przesusza i nie roluje. Korektor stosuję też na inne partie twarzy, które chcę rozświetlić i sprawdza się świetnie.
Korektor jest dość tani i moim zdaniem wart przetestowania.
Znacie ten produkt, a może polecacie inne, które u Was się sprawdzają?
Pozdrawiam, Iwona :)
Nie używałam kolektorów. Jakoś nie mam talentu do robienia makijażu i moja przygoda ogranicza się do fluidu i tuszu :-)
OdpowiedzUsuńMuszę porównać go do Astora, zobaczymy jak się sprawdzi :D
OdpowiedzUsuńzastanawiałam się kiedyś czy wart jest kupna...wygląda na to że wart ;)
OdpowiedzUsuńslyszalam o nim wiele dobrego:>
OdpowiedzUsuńNie używałam go :)
OdpowiedzUsuń