Hej!
Nadeszła pora na podsumowanie zużytych kosmetyków.
Pielęgnacja ciała
1. Dezodorant Nivea stress protect - zapach świeży i delikatny, działanie też całkiem w porządku.
Mam kolejną buteleczkę.
2. Żel pod prysznic Avon Lilia i Gardenia - zapach strasznie nieprzyjemny i bardzo intensywny. Co do samego żelu, nie mam zastrzeżeń. Inną wersję zapachową jak najbardziej polecam.
Pielęgnacja włosów
1. Jedwab Biosilk - ten produkt ułatwiał mi rozczesywanie końcówek, gdy miałam mało czasu na aplikowanie maseczek/odżywek po umyciu włosów. Może kiedyś kupię ponownie.
2. Suchy szampon Isana - to już moje drugie opakowanie. Bardzo lubię ten produkt, ze względu na szybkie odświeżenie włosów. Przyjemny zapach. Wielki plus za niską cenę. Kupię ponownie.
Pielęgnacja cery
1. Maseczka błotna Avon - oczyszcza, odświeża i wygładza cerę, pisałam o niej tutaj. Kupię ponownie.
2. Tonik oczyszczający Solution Avon - odświeża i matuje skórę. Kupię ponownie.
3. Próbka kremu z Vichy Aqualia Thermal - lekka nawilżająca konsystencja.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Projekt denko - luty 2018
Hej :) O dziwo w lutym udało mi się zużyć sporo kosmetyków. Jeśli jesteście ciekawi, zapraszam do dalszej części.
-
Witajcie :) W marcu przybyło mi kilka nowości. Jeśli jesteście ciekawe, zapraszam do dalszej części posta.
-
Hej :) Dzisiaj zapraszam Was na kolejne nowości, które pojawiły się u mnie w grudniu. Nie ma tego wiele, ponieważ postanowiłam ograniczyć ...
-
Hej :) Dzisiaj mam dzień wolny w pracy. Zamiast korzystać z pięknej pogody, robię zdjęcia i piszę posty ;) Na lakier, który Wam wczoraj ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz