Projekt denko - luty 2018

Hej :)

O dziwo w lutym udało mi się zużyć sporo kosmetyków. Jeśli jesteście ciekawi, zapraszam do dalszej części.

Nowości - styczeń 2018 | Smashbox, Sephora, Farmona, Ziaja, Garnier, Bielenda |

Hej :)

W styczniu przybyło mi trochę nowości z pielęgnacji i kolorówki. Jeśli jesteście ciekawe co wpadło mi w oko, zapraszam dalej :)

Projekt denko - styczeń 2018

Witajcie :)

Dzisiaj zapraszam na wpis o zużytych produktach w styczniu.

Avon Nutra Effects - regenerujący eliksir do twarzy

Hej :)

Dzisiaj weźmiemy pod lupę kolejny produkt z linii Avon Nutra Effects, a dokładniej regenerujący eliksir do twarzy.

Avon LIFE

Witajcie :)

Zapach Avon LIFE pojawił się ostatnio w moich nowościach i byłyście nim bardzo zainteresowane. Czy warto w niego zainwestować? Dowiecie się tego w dalszej części.

Avon True Nutra Effects Miracle Glow - lekki olejek oczyszczający do twarzy

Hej :)

Dzisiaj zapraszam Was na recenzję olejku oczyszczającego do twarzy.

Isana Feuriges Kuba - żel pod prysznic o zapachu pitaji i świeżej limonki

Hej :)

Firma co chwilę wypuszcza na rynek nowe żele pod prysznic. Tym razem postawiłam na opakowanie z limitowanej edycji o egzotycznym zapachu.

Avon Planet Spa Caribbean Escape - rozświetlająca maseczka do twarzy

Hej :)

Dzisiaj kilka słów o rozświetlającej maseczce do twarzy.

Nowości - grudzień 2017 | RITUALS, CLINIQUE, AVON, ANOVIA |

Hej :)

Dzisiaj zapraszam Was na moje grudniowe nowości :)

Ulubieńcy kosmetyczni roku 2017 | SAFIRA, BENEFIT, BIELENDA, CLINIQUE, ZIAJA, AVON, MICHAEL KORS, MUR|

Hej :)

Dzisiaj zapraszam Was na krótkie podsumowanie kosmetyków, które sprawdziły się u mnie w poprzednim roku.

Yankee Candle - Coconut & Vanilla Bean

Witajcie :)

Dzisiaj zapraszam Was na moją opinię zapachu świecy Yankee Candle. Jeśli śledzicie mojego bloga zauważyliście zapewne, że zapach kokosa jest moim ulubionym. Nic więc dziwnego, że skusiłam się na zakup dużej świecy o wdzięcznej nazwie Coconut & Vanilla Bean. Słoik kupiłam na stronie Pachnąca Wanna.

Projekt denko - grudzień 2017

Witajcie :)

Na początku chciałabym Wam życzyć wszystkiego najlepszego w Nowym Roku oraz sukcesów na polu zawodowym jak i prywatnym. Życzę Wam również spełnienia najskrytszych marzeń, dużo zdrowia i miłości. Mam nadzieję, że kolejne miesiące będą równie dobre jak poprzednie albo jeszcze lepsze. Ostatni rok był dla mnie bardzo pracowity. Niestety brak czasu wpłynął negatywnie na moją obecność na blogu. Jestem jednak pewna, że uda mi się wszystko tak poukładać, że będę mogła do Was wrócić z regularnymi postami.


Teraz przejdźmy do głównego tematu wpisu, czyli malutkiego zużycia produktów. Grudzień śmignął mi w ekspresowym tempie. Praca, wykończenie domu, święta i przeprowadzka, niestety odbiło się to wszystko na zużywaniu kosmetyków. Często puste opakowania zamiast do reklamówki, lądowały w koszu. Kilka się ostało :)