Cześć :)
Dzisiaj zapraszam na recenzję peelingu do twarzy, który pokazywałam w moich lutowych nowościach.
Opis na stronie:
Energetyzujący peeling do twarzy z ekstraktem z białej herbaty
• złuszcza skórę, usuwając zanieczyszczenia i martwy naskórek
• oczyszcza pory, odświeża i dodaje skórze energii
• odświeża, wygładza i rozświetla skórę
Jak działa:
Kremowy peeling do twarzy złuszcza skórę, usuwając zanieczyszczenia i martwy naskórek, oczyszcza pory i dodaje skórze energii. Biała herbata jest znana ze swoich właściwości antyoksydacyjnych, nadając skórze zdrowy i młody wygląd. Dla każdego typu skóry. Testowany klinicznie i dermatologicznie. Jak stosować: Niewielką ilość peelingu rozprowadź po skórze twarzy, delikatnie masując. Dokładnie spłucz.
Skład:
Produkt mieści się w miękkiej tubce, z wygodnym zamknięciem na klik.
Zapach peelingu jest standardowy, wyrazisty jak na maseczki z Avonu. Przypomina mi trochę serię z żeń-szeniem. Nie każdemu może przypaść do gustu. Dla mnie jest za mocny.
Po wyciśnięciu produktu z tubki, konsystencja jest kremowa, gęsta i dobrze zbita. Po rozsmarowaniu widać i czuć pod palcami niewielką ilość delikatnych drobin.
Tutaj można dostrzec jak ich malutko się znajduje.
Jak moja skóra zareagowała na ten produkt?
Skóra była lekko rozświetlona i wygładzona. Poprawił się też jej koloryt, który się wyrównał. Po aplikacji cera jest miękka i delikatna. Produkt może troszkę zadziałaś ściągająco, więc na koniec dobrze jest nałożyć krem.
Cena: 9,99 zł
Pojemność: 75 ml
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Projekt denko - luty 2018
Hej :) O dziwo w lutym udało mi się zużyć sporo kosmetyków. Jeśli jesteście ciekawi, zapraszam do dalszej części.
-
Hej Kochani :) 14 września obchodziłam pierwsze urodziny bloga. Sam pomysł na jego prowadzenie zrodził się kilka lat temu. Dzisiaj zaprasz...
-
Hej :) W ostatnim czasie nabyłam trochę płynów do kąpieli z firmy Avon. Po pierwszych testach, postanowiłam podzielić się z Wami moją opin...
-
Hej! Tonik jest niezbędnym kosmetykiem w mojej pielęgnacji. Przez większość życia przetestowałam już ich wiele. Ostatnio będąc w Rossmann...
Zaciekawił mnie ten peeling.Na pewno trafi na listę zakupów :)
OdpowiedzUsuńbardzo polubiłam ostatnio peelingi kremowe - ten mam, ale jeszcze nie testowałam :)
OdpowiedzUsuńp.s. kochana, może zrób sobie tradycyjnych obserwatorów, bo tak to zaglądam do Ciebie tylko jak wrzucisz fotkę na wizażu ;)
Chyba już dodałam :)
Usuńjest jest :)
UsuńSuper, dzięki za podpowiedź :)
UsuńKusi mnie biała glinka :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie biała glinka :)
OdpowiedzUsuńKurczę.. jakoś nie przepadam za kosmetykami Planet Spa, choć niektóre perełki z samego Avonu uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, troszkę mało tych drobinek :) w moim peelingu jest ich ze dwa razy wiecej :)