niedziela, 7 sierpnia 2016

Kallos Keratin - maska do włosów

Hej :)

Produkty do włosów z firmy Kallos stały się dość popularne. W sieci krążą pozytywne, jak i negatywne opinie. Do przetestowania wybrałam maskę w wersji kreatynowej z proteinami mleka o pojemności 275 ml. Co o niej sądzę dowiecie się w dalszej części posta.






Opis na opakowaniu:



Skład:

Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Citric Acid, Propylene Glycol, Hydrolyzed Milk Protein, Hydrolyzed Keratin, Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Parfum, Benzyl, Alcohol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone. 




Moja opinia: 

Na pierwszy rzut, spodobał mi się zapach produktu. Kojarzy mi się z męskimi perfumami. Konsystencja jest gęsta, kremowa. Nie spływa z dłoni, czy z włosów. W szybki sposób można ją spłukać. Moje włosy po tej masce bardzo dobrze się rozczesują, nie tworzą się kołtuny. Pasma są nawilżone, błyszczące i miękkie w dotyku. Włosy się nie elektryzują i nie przetłuszczają. Zapach maski utrzymuje się na włosów jeszcze długo po nałożeniu





Podsumowując, jestem z niej zadowolona. Dobrze działa na moje włosy. 



Znacie tę maskę? Macie swoje ulubione produkty do włosów z tej firmy?

6 komentarzy:

  1. U mnie maska sprawdziła się bardzo dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja mama ją ma. Czasem jak ją odwiedzam to sobie użyczam. Ma świetne działanie i ładnie pachnie. Lubię maski z KAllosa :) Pozdrowionka cieplutkie!

    OdpowiedzUsuń
  3. tej wersji Kallosa jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z chęcią wypróbuję, gdy znudzi mi się czekoladowa maska tej marki :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo chętnie wypróbuję tę maskę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja nigdy nie mogę na nią trafić w naturze w mniejszej wersji :D

    OdpowiedzUsuń

Projekt denko - luty 2018

Hej :) O dziwo w lutym udało mi się zużyć sporo kosmetyków. Jeśli jesteście ciekawi, zapraszam do dalszej części.