niedziela, 26 lipca 2015

Moja kolekcja żeli pod prysznic

Hej :)

Nadszedł kolejny czas na porządki kosmetyczne. Zaczęłam od żeli pod prysznic. Posegregowałam je i włożyłam do koszyczka, który kupiłam w Biedronce. Troszkę się tego uzbierało, wystarczy mi pewnie na rok :D





Najwięcej żeli mam z Avonu. Bardzo je lubię za ich zapachy, za to, że dobrze się pienią i za ich cenę. Ja jako konsultantka kupuję je często za 3,00 do 7,00 zł.


Avon Senses


1. Peaceful Reflection - Oriental Orchid & Raspberry - bardzo delikatny zapach, niestety nie utrzymuje się długo na ciele. Dobrze się pieni i nie wysusza skóry.

2. Spicy Moroccan Delights - Rich incense & teakwood - aromat przyjemny, lekko orientalny, ale nie nachalny.

3. Secret Kiss - Rose & Jasmine - kwiatowa i słodka woń.

4. Sparkling - Cassis, Rose & Amber - mój ulubiony zapach. Szkoda, że nie ma go już w ofercie. Idealny na chłodne wieczory. Kojarzy mi się z zapachem pieczonych jabłek z cynamonem.

5. Recharge - Passion Fruit & Musk - letni, orzeźwiający. Wyczuwalna pomarańcza, grejpfrut i cytryna.



6. Revitalising - with Acai Berry extract - przyjemny rześki i lekko słodki zapach. Kojarzy mi się z wakacjami.

7. Indulgent - with Shea Butter extract - woń trudna do opisania. Ja wyczuwam w nim kwiatową nutkę.

8. My moment - Violet, Vanilla & Musk - następny z żeli, do których wracam regularnie. Jego zapach uspokaja.

9. Andalusian bliss - Pomegranate & Almond - ładny, pomieszanie słodkości z rześkością.



Avon seria Naturals i Planet Spa


10.  Orchid & Blueberry - zapach bardzo mi się podoba. Jest słodki. Mam też balsam do ciała z tej serii, który uwielbiam.

11. Apple Blossom - żel pachnie jabłkami :)

12. Passionfruit & Peony - bardzo przyjemna kwiatowa woń.

13. Himalayan goji berry - bardzo twarda buteleczka, gesty żel i sztuczny zapach. Nie podoba mi się. 


Isana


14. Wiosenny żel z ekstraktem z owoców malin - śliczny, owocowy bukiet.

15. Kremowy żel z ekstraktem z pereł - ładny, delikatny aromat.




16. Palmolive z solą z Morza Martwego, aloesem i miętą wodną - przyjemny, rześki zapach. Kojarzy mi się z owocem gruszki.

17. Bruno Banani - również ładny i świeży aromat.

18. Anovia Blackberry Burst - woń żelu mi nie odpowiada. Jest kwaśna.



Tyle ich uzbierałam ;) Znacie, któryś z nich?



27 komentarzy:

  1. A ja dałam sobie na wstrzymanie, bo myślałam, że mam dużo żeli pod prysznic... Nawet połowy tego nie mam! :D Czuję się rozgrzeszona, mogę szaleć z żelami dalej :p

    OdpowiedzUsuń
  2. Żele z Avonu lubię i ja - no może nie aż tak, ale :P Nowa 'odsłona' jest w mojej opinii zdecydowanie lepsza niż poprzednia - nie przesusza tak skóry :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie mam aż tyle :D, w sumie nie miałam żadnego z tych Twoich :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie używam żeli z Avonu ponieważ marka mnie do siebie nie przekonuje.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jesteś żelomaniaczką tak samo jak ja ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaka kolekcja :) peonia i maracuja <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow! Ale zapas!! Ten żel Palmolive muszę wypróbować :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeju ile dobra! :-) Aż ciężko wybrać ten najlepszy. :D

    OdpowiedzUsuń
  9. kochana szalona żelomaniaczko:D ja mam 1 żelik xd

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam żele te z Avonu :) Ale ja mam zazwyczaj 2 i jak jeden zużyję to kupuję dopiero :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wooow, na prawdę masz sporo tych żeli z Avonu. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Trochę tego jest :) żele z Avonu ładnie pachną.
    Obserwuję

    OdpowiedzUsuń
  13. Uzbierała się kolekcja :) też używałam żeli z Avonu, teraz się przerzuciłam na żele Adidas :)

    OdpowiedzUsuń
  14. miałam ten z avon maroko, pięknie pachnie<333333
    ps: może się zaobserwujemy by być w stałym kontakcie postowym? :)
    daj znać a ja się szybciutko odwdzięczę
    muack :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeju jak ich dużo! Ja na razie zużywam żele Balea, które przywiozłam prawie pół roku temu :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja bardzo lubię żele z Isany :) Teraz w edycji limitowanej (letniej) jest taki o zapachu mango - polecam :) Chociaż widzę, że zapasy masz na najbliższe miesiące ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja żałuję, że nie mam prysznica, bo pewnie miałabym podobną kolekcję:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Z Avonu i Isany często kupowałam żele, obecnie tez mam zapas i przynajmniej chwilowo nie kupuję kolejnych :)

    OdpowiedzUsuń
  19. lubie produkty z avonu;d

    http://kataszyyna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Trochę tego masz:) Ja mam tylko 2 żele do kąpieli: pomarańczowy z Ziai i miód i muesli z Yves Rocher:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ile wspaniałości uzbierałaś Avon kusi ;)

    OdpowiedzUsuń

Projekt denko - luty 2018

Hej :) O dziwo w lutym udało mi się zużyć sporo kosmetyków. Jeśli jesteście ciekawi, zapraszam do dalszej części.