sobota, 7 stycznia 2017

Avebio - Woda z Róży Damasceńskiej

Witajcie w Nowym Roku ;)

Na początku muszę Was przeprosić, że tak dawno nic się nie odzywałam. Po raz kolejny moje życie nabrało rozpędu, a brak czasu oraz sił skutkowało tym, że znowu zaniedbałam bloga i instagrama.

W Nowym Roku chciałam Wam życzyć dużo zdrowia, spełnienia marzeń, cierpliwości i wytrwałości w swoich postanowieniach.


Dzisiaj po tak długim czasie napiszę kilka słów o produkcie pielęgnacyjnym firmy Avebio.



Woda powstaje w wyniku destylacji parą wodną płatków róży damasceńskiej.


Doskonale nawilża i regeneruje. Działa przeciwzmarszczkowo.  Przywraca blask i zdrowy koloryt. Do każdego rodzaju skóry, szczególnie dojrzałej. 




 Skład: Rosa Damascena Flower Water, Sodium Benzoate, Gluconolactone, Calcium Gluconate.


Moje opakowanie kupiłam na stronie internetowej sklepu MINTISHOP.
Cena za 100 ml to 29,00 zł. Skusiłam się na nią ze względu na moją skórę, która ma skłonności do przesuszania. O tej wodzie czytałam wiele pozytywnych opinii, więc musiałam wypróbować ją na sobie. Po otrzymaniu przesyłki i odkręceniu zatyczki, w nos uderzył intensywny różany aromat, po skropieniu wacika oraz nałożenia na skórę się ulatnia, więc osobom, które nie lubią silnych woni nie będzie on w żaden sposób przeszkadzał. Stosuję ją tylko rano przed nałożeniem kremu. Nie odczuwam ściągnięcia skóry, ale z drugiej strony skóra też nie jest nawilżona. Nie zauważyłam również namacalnej różnicy w wyglądzie i poprawie cery. Jedynie mogę przyznać jej plusa za prawidłowe tonizowanie skóry oraz za jej wydajność. 



Skusiłyście się kiedyś na wodę różaną? jakie są Wasze opinie? 

6 komentarzy:

  1. Posiadam w domu wiele produktów z ekstraktem z róży damasceńskiej i zazwyczaj spisują się super. Oczywiście, moim ulubieńcem jest seria sisley'a z żywicą tropikalną, gdyż tylko te kosmetyki leczą mój trądzik. :)

    Pozdrawiam cieplutko i dodaję do obserwacji. :)

    Kalamira92 blog

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam hydrolat różany, ale nie miałam tego z Avebio. Zwykle kupuję w Mazidłach, gdzie jest sam hydrolat, bez dodatków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak jak Una wolałabym hydrolat bez dodatkowych substancji.
      Z tego co zauważyłam niektóre marki mają takie czyste wody różane, ale ceny są kosmiczne, choć pewnie działanie jest o wiele lepsze:).

      Usuń
  3. Kiedyś nie znosiłam różanych woni w kosmetykach, a teraz... polubiłam. Także myślę, że ta propozycja mogłaby być dobra dla mnie :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Używałam wody różanej Fitomed, ogólnie lubię tego typu kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń

Projekt denko - luty 2018

Hej :) O dziwo w lutym udało mi się zużyć sporo kosmetyków. Jeśli jesteście ciekawi, zapraszam do dalszej części.