wtorek, 15 grudnia 2015

Makeup Revolution Disappear to the beyond

Hej :)

Dzisiaj zapraszam Was na recenzję paletki cieni od Makeup Revolution.







Paletka posiada 12 odcieni. Znajdziemy w niej między innymi biel, złoto, brązy, róże i bordo.


Przyjrzyjmy się teraz jak wyglądają na skórze. Tutaj górna część paletki, pierwsze trzy kolory od prawej strony.

1. Biel iskrząca się na różowo
2. Matowy brąz
3. Kawa z mlekiem lekko połyskujący



4. Połyskująca czerń
5. Piękny połyskujący róż
6. Połyskujący bordo, wpadający w śliwkę



Dolna część paletki, od prawej.


1. Delikatne połyskujące złoto
2. Połyskujący brązowo jasny cień, lekko wpadający w szarość.
3. Biel mieniąca się złotem
4. Połyskujące złoto


5. Mleczny połyskujący róż
6. Ciemny mieniący brąz


PODSUMOWANIE

Niestety aparat nie uchwycił idealnie kolorów cieni różowych.

Plastikowa paletka z wygodnym otwarciem posiada 12 kolorów odcieni, oraz dwa aplikatory do cieni i brwi. Trwałość i pigmentacja jest dobra. Cienie nie osypują się, nie rolują i całkiem fajnie się blendują. Moimi ulubionymi są bordo, połyskujący róż i połyskujący brąz, który wpada w szarość. Można tworzyć nimi makijaże dzienne, a w razie potrzeby zmieniać je w wieczorowe.


Paletka kosztowała mnie zaledwie 20 zł.

7 komentarzy:

Projekt denko - luty 2018

Hej :) O dziwo w lutym udało mi się zużyć sporo kosmetyków. Jeśli jesteście ciekawi, zapraszam do dalszej części.